WIĘCEJ nie zawsze znaczy lepiej.

 

Dużo ostatnio w prasie i telewizji mówi się o podwójnym obywatelstwie, a przy tym o lojalności wobec obu państw.

Z roku na rok coraz więcej osób ubiega się o niemiecki paszport, a my plasujemy się na drugim miejscu, zaraz po Turkach. Liczba Polaków, którzy przyjęli niemieckie obywatelstwo, w roku 2012 wynosiła 4.500, w roku 2015 już 5.995, na dane za rok 2016 musimy jeszcze poczekać.

Kiedyś marzyliśmy, aby w ogóle mieć paszport, teraz chcemy mieć dwa. Podobno życie z dwoma jest łatwiejsze. Ma się więcej możliwości i jest się lepiej traktowanym. Jest w tym wiele prawdy, ale też i goryczy, że człowieka nie ceni się za to, kim jest, ale za to, co ma.

Tak więc niektórzy Polacy marzą o niemieckim paszporcie, Niemcy o amerykańskim, a większość Amerykanów nie posiada żadnego. Siedzą u siebie, nie podróżują za granicę i nie mają takich dylematów. Jednym słowem, więcej nie zawsze znaczy lepiej.

Kwestia paszportów i podwójnego obywatelstwa jest częstym tematem rozmów z Merimą – mieszkającą w Monachium Serbką. Ostatnio zażartowałam, że może doczekam czasów, gdy wszyscy będą chcieli mieć polski paszport.

• Ty się nie śmiej. To się jeszcze może spełnić – odparła poważnie. – Ja nigdy nie myślałam, że swojego będę się wstydzić. Wszystko jest możliwe – dodała po chwili namysłu.

• A nie chciałabyś go zmienić? – zapytałam, wiedząc, że otrzymanie niemieckiego paszportu nie byłoby dla niej żadnym problemem. Od lat mieszka bowiem w Monachium, pracuje jako doradca w niemieckiej firmie informatycznej i prowadzi wykłady na całym świecie. • Nie, przyzwyczaiłam się do swojego – odparła bez zastanowienia i roześmiała się serdecznie.

Lubię te spotkania z Merimą, jej opowieści o dalekich podróżach, a przede wszystkim o nie tak dawnej jej przeszłości, o wojnie, którą przeżyła, gdy rozpadała się Jugosławia. O tym, jak w krótkim czasie sielanka może zamienić się w koszmar. Jak z dnia na dzień można wszystko stracić, a dwoje ludzi, którzy spędzili z sobą większość życia, teoretycznie staje się wrogami, bo urodzili się w innych miastach tego samego do niedawna kraju.

Merima urodziła się w stolicy będącej jednym z najstarszych miast Europy, położonej przy ujściu Dunaju i Sawy – w mieście o długiej i burzliwej historii, które zawsze wspomina z nostalgią. Pietro, jej mąż, urodził się w malutkiej uroczej miejscowości nad morzem, znanej wielu Polakom z wakacyjnych wojaży nad Adriatyk. Poznali się na studiach i pobrali. On studiował na Akademii Sztuk Pięknych, ona na Uniwersytecie Belgradzkim.

• Nagle okazało się, że Pietro musi wyje chać – w jej oczach pojawiły się łzy. – To był koszmar. Mieszkasz większość życia w jednym mieście, ale okazuje się, że paszport należy ci się zgodnie z miejscem urodzenia i stajesz się wrogiem narodu – tłumaczyła.

• I pomyśleć, że kiedyś nigdzie nie było tak dobrze jak u was – odpowiedziałam, przywołując w pamięci papierosowe gumy do żucia i soczyste winogrona.

• I nigdzie nie ma teraz tak źle jak u nas. My już z tego nie wyjdziemy. Moja siostra wyjechała do Gdańska i jest zachwycona. Powiedziała, że tam zostanie, bo u nas nie ma przyszłości – rzekła ze smutkiem w głosie.

Synowie Merimy dla „świętego spokoju” i lepszego startu w przyszłość już na pierwszym roku studiów wybrali obywatelstwo niemieckie. Odbiło się to na ich psychice, bo jak stwierdzili, nie jest problemem dostać nowe obywatelstwo, a zrezygnować ze starego. W ich przypadku nadanie niemieckiego obywatelstwa wiązało się z obowiązkiem zrzeczenia się poprzedniego, bo urodzili się w Belgradzie, a Serbia nie należy do Unii Europejskiej.

• Ty nawet nie masz pojęcia, jak bardzo powinnaś się cieszyć, że nie masz takich dylematów i mieszkasz w takim kraju jak Polska – westchnęła głęboko.

Nigdy wcześniej nie przypuszczałam, że doczekam czasów, kiedy inni będą nam zazdrościć naszego statusu, którego to – prawdę mówiąc – nie doceniamy. Ciągle bowiem chcemy więcej: dwa mieszkania, dwa samochody, dwa… paszporty, zapominając, że „szczęśliwym nie jest ten, kto ma wszystko, ale ten, który potrafi docenić to co ma”.




Aldona Likus Cannon

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

Polityka cookies

Przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają umieszczanie plików „cookies/ciasteczek”, czyli informacji zapisywanych na urządzeniach „komputerowych” użytkowników.

Ustawienia przeglądarek internetowych mogą zostać zmienione tak, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies/ciasteczek” lub informować o próbach ich każdorazowego przesłania do urządzenia wykorzystywanego przez użytkownika. W celu skonfigurowania opcji swojego urządzenia w zakresie wyrażenia zgody na zapisywanie plików cookies oraz określenia zakresu zapisywanych cookies możesz zmienić ustawienia wykorzystywanej przez Ciebie przeglądarki internetowej. O zarządzaniu plikami Cookies w poszczególnych przeglądarkach można znaleźć informacje na stronach:
•    Internet Explorer: http://support.microsoft.com/kb/196955/pl
•    Firefox: http://support.mozilla.org/pl/kb/ciasteczka
•    Chrome: http://support.google.com/chrome/bin/answer.py?hl=pl&answer=95647
•    Opera: http://help.opera.com/Linux/12.10/pl/cookies.html
•    Safari: http://support.apple.com/kb/HT1677?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL
W ramach naszych stron i serwisów internetowych wykorzystujemy następujące rodzaje plików cookies:
a)    pliki cookies przechowujące identyfikator sesji, który jest niezbędny do przechowania informacji o fakcie bycia zalogowanym w serwisie lub wypełnienia formularza;
b)    count – cookie służące do zliczania ilości odwiedzin na stronie;
c)    NID, PREF – Google Maps dostarczający interaktywne rozwiązania w zakresie map, które umożliwia podmiotom publikującym treści na dołączanie do ich stron dopasowanych do sytuacji interaktywnych map,
d)    Cookie Google Analytics;
e)    cookie dotyczące ustawień okna przeglądarki;

W przypadku, gdy użytkownik nie dokonana zmiany domyślnych ustawień przeglądarki internetowej w zakresie ustawień cookies, pliki te będą zamieszczone w urządzeniu końcowym użytkownika. Wyłączenie lub zmiana domyślnych ustawień plików cookies może spowodować utrudnienia w korzystaniu z niektórych naszych stron i serwisów internetowych.