Wiosna w kraju tulipanów.

Chyba nikt nie mógł w żaden sposób przewidzieć, że z kilku cebulek kwiatowych przywiezionych 400 lat temu z Turcji wyrośnie symbol narodowy Holandii – tulipan. Co roku wiosną rozkwitają ich miliony, najróżniejszych odmian i kolorów, a Holandia zamienia się w największy ogród świata.

Pierwsze holenderskie tulipany zakwitły wiosną 1594 roku. Zasadził je Carolus Clusius, sprawujący pieczę nad ogrodami uniwersyteckimi w Lejdzie. Garść cebulek tych kwiatów otrzymał od ambasadora Austrii, który przywiózł je z Cesarstwa Tureckiego. Tulipany stały się natychmiast wielką sensacją, a wkrótce symbolem władzy i prestiżu niderlandzkich arystokratów. Dzisiaj tulipan zajmuje pierwsze miejsce wśród cebulek eksportowanych przez Holandię. Rosną prawie wszędzie – nawet wzdłuż pasów startowych lotniska Schiphol. Ich zapach odstrasza ponoć myszy, przyciągające nad lotnisko stada drapieżnych ptaków, które są poważnym zagrożeniem dla startujących i lądujących samolotów.

Tulipany, tulipany, tulipany…

Około 40 kilometrów od Amsterdamu, nieopodal miejscowości Lisse, znajduje się Keukenhof – najbardziej znany ogród kwiatowy. To jedna z największych wiosennych atrakcji Holandii, od ponad 50 lat co roku odwiedzana przez tysiące turystów z całego świata. Każdej wiosny rozkwita tutaj ponad 7 milionów kwiatów cebulowych – tulipanów, żonkili, narcyzów, hiacyntów. W harmonii z kwitnącymi krzewami i różnorodnymi roślinami wieloletnimi, pośród pięknych drzew i nad wodą, m.in. nad dużym stawem z majestatycznie pływającymi po nim łabędziami i piękną fontanną, kwitnące tutaj przez 8 tygodni kwiaty sprawiają, że możemy poczuć się jak w raju i naprawdę witać wiosnę. Tulipany chyba nigdzie indziej nie prezentują się tak okazale jak w Keukenhof. Wiele cebulek tych samych odmian tulipanów posadzonych koło siebie sprawia, że piękno tych kwiatów jest jeszcze bardziej wyeksponowane. Teren, na którym położony jest dzisiejszy ogród, jeszcze w XV wieku porastał las. Polowano tu i zbierano zioła, które wykorzystywano później w zamkowej kuchni właścicielki Jakoby Bawarskiej. Stąd też nazwa miejsca – Keukenhof (Ogród kuchenny). Kiedy w połowie IX wieku poproszono znanego architekta krajobrazu Zochera o zaprojektowanie ogrodu, ten, zainspirowany angielskim stylem kształtowania krajobrazu, stworzył podstawy dla dzisiejszego ogrodu. W 1949 roku grupa producentów i eksporterów cebulek kwiatowych postanowiła wykorzystać ogród i zorganizować tam wystawę kwiatów na wolnym powietrzu, prezentującą najpiękniejsze odmiany. Od tego czasu wystawa taka organizowana jest co roku. Zwiedzanie ogrodu Keukenhof, liczącego 32 hektary, to prawdziwa uczta dla oczu i niezapomniany spektakl dla miłośników fotografii. W swojej większej części ogród w Keukenhof służy do prezentacji kwitnących roślin cebulowych, ale znajdują się również miejsca, gdzie demonstruje i pokazuje się pomysły, które później odwiedzający mogą wykorzystać we własnych ogródkach czy ogrodach. To miejsce cieszy się dużą popularnością, bo dla każdego, zarówno początkującego, jak i doświadczonego, ogrodnika są prawdziwą skarbnicą pomysłów i inspiracji! Warto również zwiedzić cztery niewielkie ogródki, w których możemy prześledzić historię tulipana. W pierwszym zobaczymy tulipany w ich naturalnym środowisku, czyli jak wyglądały, kiedy porastały równiny Azji Centralnej, w drugim, – kiedy zdobiły ogrody bogatych Holendrów, w okresie, gdy cieszyły się największą popularnością, w trzecim – w ogrodach z lat 50-tych, a w ostatnim – jak wyglądają dzisiaj.

Holenderskie chodaki i wiatraki

W Keukenhof nie zapomniano również o innych symbolach Holandii. Z tarasu widokowego udostępnionego do zwiedzania drewnianego wiatraka zobaczymy całe pola tulipanów, które rozciągają się już za terenem ogrodu. Tak jak u nas rośnie na polach zboże, tak w Keukenhof rosną tulipany. Również na placu koło wiatraka czekają na nas kolejne atrakcje – rzemieślnik strugający chodaki, wytwórca wafli, sprzedawca śledzi i inne stoiska z typowo holenderskimi specjalnościami kulinarnymi. Podstawą jadłospisu Holendra są steki, kurczaki, ryby, sycące zupy i potrawy duszone. Warto spróbować solonych śledzi z beczki, makreli w bułce (broodje makreel) oraz zielonych śledzi (maatjes haring), jadanych na surowo z cebulką. Holendrzy spożywają je na swój własny sposób: odchylają głowę do tyłu i wsuwają rybę do ust, trzymając ją w palcach za ogon. Tradycyjne niderlandzkie potrawy to również mieszanka ziemniaków i jarmużu z kiełbaską, naleśniki, grochówka. Bardzo popularne są także frytki. Spośród słodyczy Holendrzy najczęściej jadają „appelgebak”, czyli placek z jabłkami i cynamonem, podawany na gorąco, często z bitą śmietaną (met slagroom). Także czekolada stanowi istotny element holenderskiego menu, a czarne cukierki z lukrecji to ulubiony przysmak mieszkańców tego kraju.

Przez Holandię na rowerze

Rower jest czymś tak powszechnym w Holandii, że stał się częścią życia i podręcznym bagażem przeciętnego Holendra. 16 milionów obywateli Holandii posiada blisko 13 milionów rowerów. Holendrzy używają ich raczej jako codziennego środka transportu niż do celów rekreacyjnych. Rowerem dojeżdżają do pracy i jeżdżą na zakupy. Umiarkowany klimat Holandii, niewielkie odległości i drogi bez wzniesień, wszystko to powoduje, że rower wydaje się być w Holandii logicznym środkiem transportu. Jeśli dodamy do tego jeszcze piękny krajobraz i ok. 15 000 km specjalnie wyznaczonych ścieżek i tras rowerowych, odkryjemy, że jazda tym środkiem transportu jest tutaj nie tylko czymś praktycznym, ale również bardzo przyjemnym! Podróżując rowerem można zobaczyć najpiękniejsze widoki, jakie oferuje Holandia. Niekończące się pola cebulek, szerokie rzeki i przepiękne wydmy tuż obok wybrzeża sprawiają, że wycieczka taka staje się niezapomnianym przeżyciem. Liczne ścieżki rowerowe zostały poprowadzone przez lasy, wrzosowiska i poldery. Także główne miasta Holandii, takie jak Amsterdam czy Rotterdam, świetnie nadają się do odkrywania „na dwóch kółkach”. Rowery do wypożyczenia dostępne są praktycznie w każdym mieście, miasteczku i wiosce w Holandii, w sklepach z rowerami, warsztatach je naprawiających czy specjalnych wypożyczalniach. Opłata wynosi przeciętnie 5,90 Euro za dzień lub 41 Euro za tydzień, za model standardowy. Ceny różnią się w zależności od miejsca, rodzaju roweru i zapotrzebowania w danym okresie. Większość wypożyczalni wymaga depozytu od 23 do 45 Euro. W przypadku obcokrajowców, w celach identyfikacyjnych, należy również przedstawić paszport. Także blisko 100 stacji kolejowych posiada własne wypożyczalnie rowerów.

TEKST I ZDJĘCIA - Sebastian WIeczorek

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

Polityka cookies

Przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają umieszczanie plików „cookies/ciasteczek”, czyli informacji zapisywanych na urządzeniach „komputerowych” użytkowników.

Ustawienia przeglądarek internetowych mogą zostać zmienione tak, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies/ciasteczek” lub informować o próbach ich każdorazowego przesłania do urządzenia wykorzystywanego przez użytkownika. W celu skonfigurowania opcji swojego urządzenia w zakresie wyrażenia zgody na zapisywanie plików cookies oraz określenia zakresu zapisywanych cookies możesz zmienić ustawienia wykorzystywanej przez Ciebie przeglądarki internetowej. O zarządzaniu plikami Cookies w poszczególnych przeglądarkach można znaleźć informacje na stronach:
•    Internet Explorer: http://support.microsoft.com/kb/196955/pl
•    Firefox: http://support.mozilla.org/pl/kb/ciasteczka
•    Chrome: http://support.google.com/chrome/bin/answer.py?hl=pl&answer=95647
•    Opera: http://help.opera.com/Linux/12.10/pl/cookies.html
•    Safari: http://support.apple.com/kb/HT1677?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL
W ramach naszych stron i serwisów internetowych wykorzystujemy następujące rodzaje plików cookies:
a)    pliki cookies przechowujące identyfikator sesji, który jest niezbędny do przechowania informacji o fakcie bycia zalogowanym w serwisie lub wypełnienia formularza;
b)    count – cookie służące do zliczania ilości odwiedzin na stronie;
c)    NID, PREF – Google Maps dostarczający interaktywne rozwiązania w zakresie map, które umożliwia podmiotom publikującym treści na dołączanie do ich stron dopasowanych do sytuacji interaktywnych map,
d)    Cookie Google Analytics;
e)    cookie dotyczące ustawień okna przeglądarki;

W przypadku, gdy użytkownik nie dokonana zmiany domyślnych ustawień przeglądarki internetowej w zakresie ustawień cookies, pliki te będą zamieszczone w urządzeniu końcowym użytkownika. Wyłączenie lub zmiana domyślnych ustawień plików cookies może spowodować utrudnienia w korzystaniu z niektórych naszych stron i serwisów internetowych.