W cieniu czterotysięczników

Szwajcaria od stuleci słynie z doskonałości czekolady i wyjątkowości przemysłu zegarmistrzowskiego. Chyba niewiele krajów tak jednoznacznie kojarzy się z Alpami i pięknem górskich krajobrazów. Jednym z najpopularniejszych szwajcarskich kurortów, obok słynnego Zermatt, jest bez wątpienia miejscowość Saas Fee.

Każdy, kto był w Saas Fee położonym w Alpach Walijskich, powie Wam, że jest to jedna z najpiękniejszych alpejskich wiosek. I nie będzie to przesadzona reklama, to wrażenia ludzi, którzy byli tam choć przez chwilę. Swoją wspaniałość Saas Fee zawdzięcza przede wszystkim pięknym górom i lodowcom, pokrytym także latem sporą warstwą śniegu i lodu. „Choć najbardziejej znanym szczytem Szwajcarii jest majestytczny Matternhorn, a Aletsch to najdłuższy, liczący aż 24 kilometry lodowiec, to zapewniam Cię, że Saas Fee jest perłą Alp” − przekonuje mnie z dumą Sara, młoda Szwajcarka towarzysząca mi podczas górskich wędrówek.

Położone w niewielkiej dolinie Saastal na wysokości 1.800 m n.p.m. Saas Fee, otoczone jest fantastycznym krajobrazem złożonym z lodowców i aż 13 czterotysięczników, z których połowa liczy ponad 4500 metrów. To właśnie one robią największe wrażenie na każdym, kto dociera do Saas Fee. Moja podróż autobusem z Visp do Saas Fee kończy się na ogromnym zadaszonym parkingu, tuż przy wjeździe do miejscowości. W Saas Fee obowiązuje zakaz wjazdu samochodów i autobusów. Po alpejskiej wiosce poruszają się jedynie zadaszone pojazdy elektryczne, którymi wozi się bagaże z parkingu do hoteli czy też zaopatrza się tutejsze sklepy i restauracje. Panująca w miejscowości cisza, alpejskie chaty i wąskie uliczki tworzą przytulną atmosferę. Wszystko wygląda na wyjątkowo zadbane, nawet starsze drewniane domy prezentują się doskonale.

Okolice Saas Fee oferują latem mnóstwo szlaków turystycznych, wspaniałych górskich tras rowerowych i wiele innych atrakcji. O dreszcz emocji może przyprawić widok najodważniejszych turystów wiszących na linach, mostkach i drabinkach nad ogromnym i głębokim wąwozem. Przejście tzw. kanionem „Alpin Gorge” z asekuracją przewodnika jest do pokonania dla przeciętnego turysty. Potrzeba tylko odwagi! Bliżej natury można się znaleźć podczas canyoningu, kiedy to górskie rzeki są poznawane wraz z urwiskami, przez które płyną, i huczącymi wodospadami. Woda bywa jednak bardzo chłodna!

Mimo że uwielbiam górskie wędrówki, daję się nakłonić na skorzystanie z licznych w Saas Fee kolejek górskich. Z okienek sunącej w górę gondoli bardzo wyraźnie widać zmieniający się krajobraz – robi się coraz bardziej groźny i zimowy. A w dole rozpościera się cudowny widok na dolinę i wioskę. W połowie drogi do szczytu lodowca musimy przesiąść się do tzw. „Metro-Alpin”. „To najwyżej położona na świecie kolejka podziemna, którą za kilka minut dotrzemy na wysokość 3500 metrów.” – zapewnia mnie młoda Szwajcarka. I rzeczywiście. Mknący wydrążonym w skale tunelem wagonik wwozi nas w prawdziwą zimową scenerię górnej stacji Mittelallalin. Na tutejszym lodowcu jeździ się na nartach i snowboardzie właściwie przez cały rok. Wokół otaczają nas ogromne lodowce i szczyty wielu czterotysięczników, nad którymi króluje „Dom”, najwyższy szczyt Szwajcarii, liczący sobie 4545 m n.p.m. Na tym jednak tutejsze rekordy nie kończą się. Schodzimy do ogromnej, oczywiście największej na świecie groty lodowcowej, o czym informuje nas przy wejściu certyfikat z Księgi Guinnessa. W liczącym prawie 6000 metrów sześciennych labiryncie korytarzy wykuwanych w lodzie znjadziemy wiele atrakcji, chociażby zjeżdzalnie dla dzieci wykonane z lodu. W małej lodowcowej kaplicy istnieje również możliwość zawarcia związku małżeńskiego. Niestety, na moją „propozycję” szwajcarska towarzyszka nie przystaje, choć slubów w tym miejscu zawieranych jest sporo. A na zewnątrz jeszcze jedno „naj” − najwyżej położona na świecie, bo na wysokości 3500 m. n.p.m, restauracja obrotowa „Allalin”. W ciągu jednej godziny restauracja wykonuje pełny obrót, a przy sprzyjającej pogodzie, siedząc przy przy smacznym obiedzie i kieliszku wina, można zobaczyć aż trzynaście czterotysięczników, wśród nich słynne szczyty Monte Rosa, Dom, Eiger, Mnich i Jungfrau. My niestety szczęścia do pogody nie mamy, wybieramy się więc w godzinny przemarsz po śniegu i lodzie do schroniska „Britannia” położonego na wysokości 3029 metrów, gdzie jest chwila na odpoczynek i spróbowanie specjałów kuchni szwajcarskiej. Skosztujcie koniecznie tutejszego fondue. To chyba najbardziej znana potrawa szwajcarska. Ma mnóstwo zwolenników na całym świecie. Jest pyszna! Jeśli ktoś lubi ser, to po jej spróbowaniu pozostanie na zawsze miłośnikiem fondue, które polega na topieniu startego sera w specjalnym garnku (caquelon) i zanurzaniu w nim kawałeczków chleba lub ziemniaków za pomocą specjalnych, długich widelczyków. Przepisów na fondue jest bardzo wiele, a sama nazwa pochodzi od francuskiego słowa fondre, czyli topić, rozpuszczać. Fondue nawiązuje do wspaniałej szwajcarskiej tradycji wspólnego jedzenia z jednej misy. Tradycja ta była pielęgnowana nawet gdy stołujący się razem nie należeli do przyjaciół. Polegało to na tym, że dwie walczące ze sobą strony spożywały wspólny posiłek. Atakujący stawiali na granicy konwie z mlekiem, a broniący się przynosili chleby i dodawali do mleka. Następnie wszyscy zasiadali wokół i spożywali wspólnie posiłek sporządzony z produktów dostarczonych przez obie strony. Na czas posiłku zapominano o wojnie. Warte spróbowania jest także sycące Rösti, czyli przysmażone na brązowo ziemniaki z cebulą i boczkiem.

Dużą przyjemność może sprawić wędrówka w dół doliny. Na tutejszych zboczach bez problemu spotkać możemy kozice i świstaki. O tym, jak bardzo są oswojone te drugie, przekonuję się, gdy towarzysząca mi Sara bez najmniejszych oporów ze strony zwierzaka zaczyna go karmić, choć przeraża mnie nieco historia, iż „tucząc” świstaki, możemy tym samym zadbać o populację tutejszych orłów, które chętnie polują na grubiutkie zwierzaki.

 

Sebastian Wieczorek

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

Polityka cookies

Przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają umieszczanie plików „cookies/ciasteczek”, czyli informacji zapisywanych na urządzeniach „komputerowych” użytkowników.

Ustawienia przeglądarek internetowych mogą zostać zmienione tak, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies/ciasteczek” lub informować o próbach ich każdorazowego przesłania do urządzenia wykorzystywanego przez użytkownika. W celu skonfigurowania opcji swojego urządzenia w zakresie wyrażenia zgody na zapisywanie plików cookies oraz określenia zakresu zapisywanych cookies możesz zmienić ustawienia wykorzystywanej przez Ciebie przeglądarki internetowej. O zarządzaniu plikami Cookies w poszczególnych przeglądarkach można znaleźć informacje na stronach:
•    Internet Explorer: http://support.microsoft.com/kb/196955/pl
•    Firefox: http://support.mozilla.org/pl/kb/ciasteczka
•    Chrome: http://support.google.com/chrome/bin/answer.py?hl=pl&answer=95647
•    Opera: http://help.opera.com/Linux/12.10/pl/cookies.html
•    Safari: http://support.apple.com/kb/HT1677?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL
W ramach naszych stron i serwisów internetowych wykorzystujemy następujące rodzaje plików cookies:
a)    pliki cookies przechowujące identyfikator sesji, który jest niezbędny do przechowania informacji o fakcie bycia zalogowanym w serwisie lub wypełnienia formularza;
b)    count – cookie służące do zliczania ilości odwiedzin na stronie;
c)    NID, PREF – Google Maps dostarczający interaktywne rozwiązania w zakresie map, które umożliwia podmiotom publikującym treści na dołączanie do ich stron dopasowanych do sytuacji interaktywnych map,
d)    Cookie Google Analytics;
e)    cookie dotyczące ustawień okna przeglądarki;

W przypadku, gdy użytkownik nie dokonana zmiany domyślnych ustawień przeglądarki internetowej w zakresie ustawień cookies, pliki te będą zamieszczone w urządzeniu końcowym użytkownika. Wyłączenie lub zmiana domyślnych ustawień plików cookies może spowodować utrudnienia w korzystaniu z niektórych naszych stron i serwisów internetowych.