Mikrofale – niewidzialna broń

mikrofale

Eksperci wojskowi twierdzą, że kto opanuje fale elektromagnetyczne, ten będzie wygrywał przyszłe wojny.

Eksperci wojskowi twierdzą, że kto opanuje fale elektromagnetyczne, ten będzie wygrywał przyszłe wojny.

Fale elektromagnetyczne wykorzystywane były już podczas I wojny światowej. Wtedy używano fal radiowych do komunikacji. W czasie II wojny światowej dużą rolę odegrał radar, który służył do lokalizacji statków i samolotów. W latach 50-tych i 60-tych XX wieku tajna radziecka służba – KGB – emitowała 9 godzin dziennie wysoko skoncentrowane mikrofale bezpośrednio na budynek ambasady USA w Moskwie. Czy służyło to do podsłuchiwania telefonów, ładowania akumulatorów urządzeń szpiegowskich, czy był to atak na zdrowie pracujących w tym budynku, tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że w latach 70-tych okna górnych pięter ambasady zabezpieczono specjalnymi aluminiowymi ekranami i rozpoczęto tajne badanie, zwane Projektem Pandora, którego celem było ustalenie możliwego wpływu promieniowania na zdrowie pracowników ambasady. Badania kliniczne wykazały, że borykali się oni z występującymi dopiero po latach różnymi schorzeniami np. kataraktami, zmianami obrazu krwi i chromosomów (na tyle silnymi, że zalecono im zaprzestania starania się o potomstwo do czasu poprawy stanu zdrowia). Z kolei w latach 60-tych w Bawarii lekarze zaobserwowali i poinformowali o tym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, że dzieci żołnierzy zajmujących się radarami niejednokrotnie rodzą się ze zdeformowanymi kończynami, a oni sami często zapadają na białaczkę. Niestety, przez 30 lat ukrywano ten fakt przed opinią publiczną.

Bombardowanie promieniowaniem

Wojsko dysponuje obecnie niezliczonymi zakresami długości fal, a dzięki tak zwanym e-bombom może niszczyć wrogie systemy elektroniczne jak za pomocą magii. Broń wiązkowa i armaty mikrofalowe są ciągle udoskonalane. Dzięki tego typu broni w grudniu 2011 roku Irańczycy zhakowali i ściągnęli na ziemię amerykański samolot bezzałogowy RQ-170 Sentinel. Wykorzystuje ją również marynarka wojenna. Bombardowane promieniowaniem jednostki napędowe wrogich łodzi zawodzą i nie można nimi manewrować. W kwietniu 2014 roku broń mikrofalowa zainstalowana na rosyjskim nieuzbrojonym bombowcu Su-24, który przelatywał kilkakrotnie nad Morzem Czarnym w pobliżu niszczyciela USS Donald Cook, wygasiła monitory statku wyposażonego w nowy system antyrakietowy AEGIS.
Dowodem na to, że najnowsza technika mogłaby być wykorzystana przez cyberterrorystów mogą być znajdujące się w Internecie dokumentacje przedstawiające studentów, którzy w ramach różnorodnych projektów, za pomocą specjalistycznego oprogramowania ze swojego laptopa, blokują system hamulcowy i kierowniczy w najnowszym modelu auta, a także potrafią przejąć autopilota jachtu lub drona.
Od dawna też wiadomo, że fale elektromagnetyczne nie tylko niszczą przewody i tranzystory w układach scalonych, ale także działają na człowieka. Impulsy broni mikrofalowej mogą powodować napady padaczki, ataki gorączki i utratę przytomności. Gdybyśmy byli odpowiednio przeszkoleni technicznie, moglibyśmy zwykłą kuchenką mikrofalową terroryzować naszych nielubianych sąsiadów, gdyż fale przenikają przez ściany i szyby okienne. Nasi sąsiedzi cierpieliby wtedy na zaburzenia równowagi, bóle głowy i zakłócenia snu.

Widzieć przez ściany

Pod nieszkodliwie brzmiącą nazwą „Active Denial System” (ADS) ukrywa się system niewidzialnej broni stosowanej przeciwko napastnikom i demonstrantom. ADS wykorzystuje promieniowanie elektromagnetyczne o częstotliwości 95 gigaherców. Ze względu na bardzo wysoką gęstość energii promieniowanie to przenika około 0,4 mm w głąb skóry i podgrzewa cząsteczki wody w ciągu ułamka sekundy do około 55 stopni. Zaatakowana osoba odczuwa to jako palący ból, co zmusza ją do ucieczki. Oprócz tego, że broń mikrofalowa jest niewidoczna, to jest także bardzo mobilna: antena może być zamontowana na małych pojazdach terenowych typu „Hummer”, a mikrofale działają na odległość ponad 500 metrów. ADS przetestowano na 13 000 ochotników. Według zwolenników tej broni nie powinna ona powodować trwałych uszkodzeń ciała. Probantom podczas eksperymentów nie wolno było jednak nosić okularów, szkieł kontaktowych i metalowych przedmiotów. Są też naukowcy, którzy twierdzą, że broń ta może mieć wpływ na mitochondria DNA, co uwidoczni się dopiero w drugim lub trzecim pokoleniu.
Badania naukowe wyraźnie wskazują na różnorodny potencjał niewidzialnego promieniowania. Od niedawna naukowcy z Monachium z LMU mogą „widzieć przez ściany” za pomocą standardowego nadajnika WLAN i smartfonu. Nowy proces obrazowania można by wykorzystać w przyszłości np. po trzęsieniu ziemi do poszukiwania zasypanych.

Króliki doświadczalne

To brzmi trochę jak science fiction, ale naukowcy z Massachusetts Institute of Technology potrafią za pomocą wiązki laserowej przesyłać informacje głosowe do ucha docelowej osoby. Może ona wyraźnie słyszeć głos, którego nikt w pobliżu nie usłyszy. Dzięki temu wrogiego żołnierza można skłonić do oddania broni lub doprowadzić go do paranoi.
Ta technika oparta jest na technologii mikrofalowej, która działa w zakresach częstotliwości, w których wkrótce ma powstać sieć piątej generacji – 5G . Wymaga ona silnego zagęszczenia anten, co będzie miało fatalny wpływ na zdrowie dzieci i osób wrażliwych. Naiwny, kto myśli tylko o zaletach nowych technologii, które przyniosą głównie korzyści przemysłowi, służbom specjalnym i wojsku. Dlatego podziwiam belgijską minister ds. jakości życia, środowiska i energii, Céline Fremault, która wstrzymując tymczasowo w marcu 2019 roku pilotowy projekt 5G, wyjaśniła to następująco: „Nie mogę pochwalić takiej technologii, jeśli standardy promieniowania, które muszą chronić obywatela, nie są przestrzegane. (...) Mieszkańcy Brukseli nie są królikami doświadczalnymi, których zdrowie mogę sprzedać z zyskiem”. Ja dodam jeszcze – nikt z nas chyba nie chce być „królikiem doświadczalnym”.

 

 



Jolanta Helena Stranzenbach

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

Polityka cookies

Przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają umieszczanie plików „cookies/ciasteczek”, czyli informacji zapisywanych na urządzeniach „komputerowych” użytkowników.

Ustawienia przeglądarek internetowych mogą zostać zmienione tak, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies/ciasteczek” lub informować o próbach ich każdorazowego przesłania do urządzenia wykorzystywanego przez użytkownika. W celu skonfigurowania opcji swojego urządzenia w zakresie wyrażenia zgody na zapisywanie plików cookies oraz określenia zakresu zapisywanych cookies możesz zmienić ustawienia wykorzystywanej przez Ciebie przeglądarki internetowej. O zarządzaniu plikami Cookies w poszczególnych przeglądarkach można znaleźć informacje na stronach:
•    Internet Explorer: http://support.microsoft.com/kb/196955/pl
•    Firefox: http://support.mozilla.org/pl/kb/ciasteczka
•    Chrome: http://support.google.com/chrome/bin/answer.py?hl=pl&answer=95647
•    Opera: http://help.opera.com/Linux/12.10/pl/cookies.html
•    Safari: http://support.apple.com/kb/HT1677?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL
W ramach naszych stron i serwisów internetowych wykorzystujemy następujące rodzaje plików cookies:
a)    pliki cookies przechowujące identyfikator sesji, który jest niezbędny do przechowania informacji o fakcie bycia zalogowanym w serwisie lub wypełnienia formularza;
b)    count – cookie służące do zliczania ilości odwiedzin na stronie;
c)    NID, PREF – Google Maps dostarczający interaktywne rozwiązania w zakresie map, które umożliwia podmiotom publikującym treści na dołączanie do ich stron dopasowanych do sytuacji interaktywnych map,
d)    Cookie Google Analytics;
e)    cookie dotyczące ustawień okna przeglądarki;

W przypadku, gdy użytkownik nie dokonana zmiany domyślnych ustawień przeglądarki internetowej w zakresie ustawień cookies, pliki te będą zamieszczone w urządzeniu końcowym użytkownika. Wyłączenie lub zmiana domyślnych ustawień plików cookies może spowodować utrudnienia w korzystaniu z niektórych naszych stron i serwisów internetowych.