Lampka olejna
Latem miło jest posiedzieć wieczorem na zewnątrz przy ciepłym świetle płomienia. Biegniesz do sklepu, kupujesz tabun lampionów, latarenek i świec, a po sezonie zastanawiasz się, co masz z tym wszystkim zrobić. Stop!
Wydaje Ci się, że lampę olejną można jedynie kupić? Nic bardziej błędnego! Założę się, że w 10 minut zrobisz ją z tego, co masz w kuchni. Jestem fanką trendu „zrób to sam” – najlepiej z tego, co już mamy w domu. W końcu wychowałam się na programach Adama Słodowego.
Co potrzebujesz?
- Słoik z metalową nakrętką (oczywiście z odzysku: po dżemie albo ogórkach)
- Folię aluminiową
- Korek od wina
- Sznurek bawełniany (sznurówka?)
- Olej spożywczy (najlepiej tani)
- Farbę spożywczą i pisaki permanentne (opcjonalnie)
- Nożyczki, nóż (mi najlepiej sprawdza się nóż do tapet)
JAK TO ZROBIĆ
Lampka olejna ma 3 zasadnicze elementy: pojemnik, olej i knot.
Krok 1: Jeśli chcesz ozdobić swoją lampkę olejną, narysuj kolorowe wzory na słoiku pisakami permanentnymi. Twoja lampka będzie unikalna.
Krok 2: Wlej wodę do 1/3 wysokości słoika. Dodaj farbkę spożywczą. Po co? Wyjaśnię za chwilę. Resztę słoika wypełnij olejem.
Krok 3: Z korka od wina odkrój krążek o grubości 3−4 mm. Zrób w nim dziurę na wylot. Zawiń korek w folię aluminiową. Przebij dziurę w folii również na wylot. Utnij 3−4 cm bawełnianego sznurka i przewlecz go przez dziurę w korku. To jest rozwiązanie wędkarskie: knot na pływaku.
Krok 4: Włóż knot na pływaku do słoika z olejem i poczekaj, aż sznurek przesiąknie na całej długości. Ja jestem niecierpliwa i obracam pływak kilka razy, tak żeby knot zamoczył się w oleju na górze i na dole. Podpal knot i... gotowe. Kiedy chcesz zgasić lampkę, przykryj ją nakrętką. Uważaj, zrób to szybko, bo metal mocno się nagrzewa.
JAK TO DZIAŁA?
Starożytni Grecy czy Rzymianie nie znali oleju innego niż oliwny – każdy olej dobrze się pali. Nasza lampka pachnie lekko, co prawda, frytkami, ale za to jest naturalna. Czy wiecie, po co w świeczkach i lampkach olejnych jest knot? Zadaję to pytanie wszystkim dzieciom i wierzcie mi, odpowiedzi są najczęściej kosmiczne Knot jest po to, żeby transportować paliwo (olej lub płynną parafinę w świeczkach) do góry. Olej wędruje do góry sam – pamiętacie to zjawisko? No jasne! KAPILARNOŚĆ (mówiliśmy o nim przy okazji trawiastej głowy). Olej spala się na górze i poziom oleju spada. Kiedy prawie cały olej się spali, knot zanurkuje w wodzie. Woda podejdzie do góry i lampka zgaśnie automatycznie. Nasza kolorowa woda jest więc automatyczną gaśnicą. Ale możecie dolewać oleju na bieżąco i cieszyć się swoją lampką dłużej.
WESOŁEGO EKSPERYMENTOWANIA!
Agnieszka Spiżewska z Little Lab