Biblia brzeska
niezwykłe odkrycie starodruków na Opolszczyźnie
Biblia brzeska. Zdj. Sebastian Ruszała, Małgorzata Gąsiorowska.
Czy ktokolwiek spodziewałby się, że podczas zwykłego remontu dachu można natrafić na skarb? I to nie byle jaki, lecz dwa egzemplarze Biblii brzeskiej – cennego zabytku polskiej literatury renesansowej! A jednak – oto życie po raz kolejny pokazało, że potrafi pisać historie bardziej niezwykłe niż te ujęte w najlepszych powieściach sensacyjnych.
Pod koniec 2024 roku podczas remontu dachu w jednym z domów w okolicach miejscowości Pokój na Opolszczyźnie, dokonano niezwykłego odkrycia. Właściciele natrafili na dwie starodawne księgi ukryte między krokwiami. Po konsultacji z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Opolu okazało się, że są to egzemplarze Biblii brzeskiej z 1563 roku. To sensacyjne znalezisko rzuca nowe światło na historię reformacji i obecność języka polskiego na Śląsku.
Biblia brzeska, znana również jako Biblia Radziwiłłowska, to pierwszy nowoczesny przekład Pisma Świętego na język polski. Jej powstanie wiąże się bezpośrednio z rozwojem reformacji w Polsce, a szczególnie z kalwinizmem.
W latach pięćdziesiątych XVI wieku głównym ośrodkiem polskiego kalwinizmu stał się Pińczów, gdzie z inicjatywy Mikołaja Radziwiłła Czarnego rozpoczęto prace nad tłumaczeniem Biblii. Zespół tłumaczy, w skład którego wchodzili m.in. Grzegorz Orszak, Pierre Statorius i Jan Łaski, pracował nad przekładem przez sześć lat. Efektem ich pracy było wydanie Biblii w 1563 roku w Brześciu Litewskim. Z około tysiąca wydrukowanych egzemplarzy do naszych czasów przetrwało niespełna 140, co czyni każde nowe odkrycie niezwykle cennym.
Obecność Biblii brzeskiej na Górnym Śląsku nie jest przypadkowa. Jak zauważa prof. Dariusz Chemperek z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, dla polskich protestantów zamieszkujących te tereny osobista lektura Pisma Świętego była fundamentem wiary. To odkrycie świadczy o głębokich korzeniach tradycji protestanckiej na Śląsku, nawet w okresach, gdy państwo polskie nie istniało na mapie Europy. Jak podkreślają naukowcy, Biblia brzeska była jednak nie tylko dziełem religijnym, ale także literackim i kulturowym.
Jej język odznaczał się wysoką jakością literacką, a tłumaczenie było wierne oryginałom hebrajskim i greckim. Dzięki temu stała się ważnym narzędziem w kształtowaniu polskiego języka literackiego oraz umacnianiu tożsamości narodowej wśród polskich protestantów. Jej wpływ był odczuwalny nie tylko w sferze religijnej, ale także w literaturze i kulturze polskiej.
Historia tych konkretnych egzemplarzy pozostaje tajemnicą. Co ciekawe, w jednym z nich znaleziono odręczne zapiski – być może świadectwo jego dawnych właścicieli. Kim byli? Dlaczego ukryli Biblię w dachu? Czy obawiali się prześladowań religijnych, czy po prostu chcieli ochronić księgę przed losem wielu innych, spalonych lub zaginionych? Istnieją przypuszczenia, że mogły one należeć do polskich ewangelickich duchownych i być przekazywane z pokolenia na pokolenie. W pobliżu miejsca odkrycia, w XIX wieku funkcjonowała szkoła protestancka, w której nauczano w języku polskim. Być może Biblie te były częścią jej księgozbioru lub biblioteki książęcej rodu Wittenbergów, którzy posiadali pałac w Pokoju? Niezależnie od dokładnego pochodzenia, odnalezienie tych starodruków stanowi bezcenny wkład w zrozumienie kulturowego i religijnego dziedzictwa regionu.
Po przeprowadzeniu analiz naukowcy potwierdzili autentyczność obu egzemplarzy. Ich stan, choć daleki od idealnego, pozwala na dalsze badania i konserwację, w związku z czym księgi te zostały natychmiast przekazane do Archiwum Państwowego w Katowicach, gdzie poddano je dezynfekcji i szczegółowym badaniom mikrobiologicznym. Dr Sławomir Marchel, dyrektor Archiwum Państwowego w Opolu, potwierdził, że obie Biblie pochodzą z XVI wieku i zostały wydrukowane w Brześciu Litewskim. Obecnie trwają prace konserwatorskie mające na celu zabezpieczenie i odrestaurowanie tych unikatowych starodruków. Prace te mogą potrwać nawet kilka lat.
To odkrycie to przypomnienie, jak wiele tajemnic kryją w sobie stare domy i jak nieocenione może być dziedzictwo ukryte w najmniej oczekiwanych miejscach. Dziś Biblia brzeska, choć nie jest już tekstem kontrowersyjnym, wciąż pozostaje świadectwem burzliwej historii i intelektualnego dorobku epoki renesansu.
Można się zastanawiać, ile jeszcze cennych przedmiotów czeka na swoje odkrycie w zakamarkach zapomnianych budynków. Może warto uważniej przyglądać się belkom i starym skrzyniom na strychu? Kto wie, co jeszcze skrywa się tuż nad naszymi głowami.
Małgorzata Gąsiorowska