Handmade popularny
Całkiem niedawno czytałam w Moim Mieście o wszechobecnych produktach z Polski. Przekonałam się o tym, gdy jadąc do kraju przywiozłam przyjaciółce w prezencie z Niemiec - europejskiej kolebki szydełkowania - szydełko. Okazało się, że producent owego narzędzia rękodzielnego jest z Polski. Tym razem o szydełku, maszynie do szycia i wracających do łask wyrobach rękodzielniczych.
Skąd to HEKLOWANIE?
Przechadzając się uliczkami starówki w Landshut zastanawiałam się skąd tu tyle sklepików z włóczkami wszelakiej maści, a na półkach z gazetami tylko o heklowaniu czy sztrykowaniu (obydwa słowa zostały zapożyczone z języka niemieckiego). Dziś szydełkują już nie tylko nasze babcie, a warsztaty z szydełkowania czy dziewiarstwa są coraz bardziej popularne. W Niemczech sklepiki z włóczkami tętnią życiem, a niemieckie włóczki są uznawane za najlepsze jakościowo. Niemal zawsze gdy przychodzę wybrać jakąś ciekawą włóczkę, klientki dyskutują, wymieniają się opiniami na temat ściegów, oczek i motywów. Robi się teraz na szydełku niemal wszystko, od standardowych pomysłów, czyli biżuterii, serwetek czy kocy, po maskotki, ubrania, lub pokrowce na siedzenia w samochodzie. W tym temacie wyobraźnia stanowi jedyną granicę, a jak mówią szydełkujące panie, szydełkować może każdy, nawet panowie.
RĘCZNA ROBOTA - Czy tylko Niemcy ją kochają?
Rajem dla mnie, osoby uwielbiającej rękodzieło, była wyprawa do Monachium na Targ Bożonarodzeniowy rok temu. Miłymi dla mego oka są wszelkie festyny w Niemczech, bo niemal zawsze w bród tam wyrobów ręcznych. Także w Polsce, przyjeżdżając do rodzinnego Żyrardowa, słyszę, że jarmarki oraz targi rękodzieła to stały punkt programu licznych imprez miejskich. Co więcej, ilość młodych kobiet, matek przede wszystkim - szyjących na maszynach przepiękne ozdoby, kocyki i akcesoria dla niemowląt i dzieci – jest szokująca, w pozytywnym oczywiście tego słowa znaczeniu. Na wystawach sklepowych ze sprzętem AGD prezentowane są dzisiaj nie roboty kuchenne, a nowoczesne maszyny do szycia marki Łucznik. To niezwykłe uczucie, przyjechać z Niemiec do Polski i zobaczyć przenikanie się nieuznającego granic świata rękodzielnictwa.
Sylwia Cieplak